31 października oficjalną królową dnia w naszym żłobku została dynia. Dzieci i panie opiekunki przyszły ubrane na pomarańczowo. Na podopiecznych czekało w tym dniu wiele atrakcji. 

Na początku zajęć dzieci oglądały i podziwiały różnorodnej wielkości i kształtu dynie. Maluszki miały okazję dotykać pomarańczowe warzywka, brać je na rączki by poczuć ich ciężar.  

Kolejną niespodzianką było sprawdzanie, co dynia kryje w środku. Żłobkowicze chętnie wyciągali z wnętrza dyni miąższ i pestki. W ruch poszły łyżki, ale nie brakowało odważnych, którzy “operację dynia” wykonywali rączkami. Było to bardzo ciekawe i odkrywcze doświadczenie.  

Dużym zainteresowaniem cieszył się lampion z dyni, który zrobiły ciocie. Prowadziła do niego kolejka ciekawskich brzdąców. 

Później rozpoczęła się wspólna dyniowa gimnastyka. Dzieciaczki toczyły dynie po podłodze, woziły je na taczkach, pokonywały slalom z dyni, wykorzystywały je do przewracania kręgli. Wykazywały się przy tym wielkim sprytem, a uśmiechy nie znikały z ich twarzy. Były też wesołe tańce i pląsy przy muzyce z pomarańczowymi balonami. 

Bohaterką pracy plastycznej w każdej sali również była dynia. Nasi milusińscy używając pomarańczowej bibuły, farby, plasteliny ozdabiali rysunki przedstawiające dynie. Pomarańczowy kolor królował w tym dniu także w naszym żłobkowym menu, gdyż na obiadek na naszych podopiecznych czekała pyszna zupa – krem z dyni. 

Spotkanie z dynią było pełne radości i dostarczyło nam mnóstwo wrażeń.  

Sprawozdanie napisała Ilona Kobierska 

  • 001
  • 002
  • 003
  • 004
  • 005
  • 006
  • 007
  • 008
  • 009
  • 010
  • 011
  • 012
  • 013
  • 014
  • 015